Muzeum połozone jest niedaleko miejscowości Ilchester w Yeovilton przy tamtejszym lotnisku wojskowym. Łatwo dotrzeć tam z miejscowości Yeovil busem, który podwozi pod samo muzeum (koszt około 2 funtów). Można również dojechać autobusem do Ilchesteru (około 3,5 funta) i stamtąd przejść spacerkiem około 2 km do muzeum.
Koszty jakie trzeba ponieść przy wejściu wahają się, o ile dobrze zapamiętałam, w okolicach około 15 funtów za bilet normalny, około 8 za ulgowy (dzieci, studenci, seniorzy).
Na zwiedzenie całego muzeum trzeba sobie zarezerwować przynajmniej 5 godzin, mimo że z zewnątrz nie wygląda na specjalnie duże, nam 3 godziny (musieliśmy iść na ostatniego busa) wydawały się za krótkie.
zdjęcia: ja i Adam
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
tak Sławku - spróbuj podpisać samolociki jeszcze raz
a i dziękuję, że moja podróż zainspirowała Cię do wstawienia swojej :)) -
mam prośbę do kochanego voyagera :) czy mógłby w wolnej chwili podpisać samoloty, tak jak wczoraj :(
-
o już nie mogę się doczekać :)
-
Obiecałem Ci Calatrave z Lyonu (bo z Malmö jest w mojej galerii) oraz mosty z Newcastle, w tym składany dla pieszych i rowerzystów, ale niestety nie w trakcie składania ;-) A potem nie wiem, bo miałem godzinę przerwy i wszystko zniknęło :-(
-
bo to ciekawy temat był :)
-
dzięki :), właśnie jestem ciekawa czy toczyła się tutaj jeszcze dalsza dyskusja, mnie wieczorem obowiązki (na szczęście przyjemne) wzywały ;) ciekawa jestem czy podawaliście jeszcze jakieś ciekawe przykłady "konstrukcji"
-
Wcięło dyskusję, a szkoda. W każdym razie pamiętam, że oprócz samolotów interesują Cię lotniska i lotniskowce oraz inne konstrukcje, w tym w szczególności Santiago Calatravy :-) (no i masz 178 cm wzrosru). W każdym razie Twoja relacja i zainteresowania zrobiły na mnie wrażenie ;-) Pozdrawiam
Zaraz przysiądę do samolotów :)